Jesienna sesja ciążowa w sadzie
Na rzeki dnie, pod skórą fal
Tam gdzie rwący nurt nie zawraca
W strumieniu chwil, rozognionych słów
Pośród wirów lat zostawiłem nas
Tam gdzie rwący nurt nie zawraca
W strumieniu chwil, rozognionych słów
Pośród wirów lat zostawiłem nas
Niby nic, nic się nie stało jestem tu
Wdycham noc i dzień do płuc a rzeka płynie dalej
Wdycham noc i dzień do płuc a rzeka płynie dalej
Drugi brzeg przyciąga mnie
Nie widzę dna, wodę zmącił piach
Na ustach tkwi gorzki smak
Niepokój tnie wszystko to co znam
Nie widzę dna, wodę zmącił piach
Na ustach tkwi gorzki smak
Niepokój tnie wszystko to co znam
Niby nic być się nie stało
Jestem tu
Wdycham noc i dzień
Do płuc
A rzeka płynie dalej
Niby nic nie zmieniło się przecież nic
Inni wchodzą na nasz brzeg
A ona płynie dalej
Jestem tu
Wdycham noc i dzień
Do płuc
A rzeka płynie dalej
Niby nic nie zmieniło się przecież nic
Inni wchodzą na nasz brzeg
A ona płynie dalej
Czasami wiatr niesie twój głos
Zimą na krach płynie mój los
Czasami wiatr niesie twój głos
Dotykam dna
Czuję cię na wskroś
Zimą na krach płynie mój los
Czasami wiatr niesie twój głos
Dotykam dna
Czuję cię na wskroś
W strumień chwil, pod skórę fal
Zanurzam się kolejny raz
Dotkliwy chłód wnika do kości
Na rzeki dnie zostawiłem nas
Niby nic nie zmieniło się przecież nic
Co dzień wstaję w ten sam blady świt
A nasza rzeka płynie dalej
Jestem sam
Zanurzam się kolejny raz
Dotkliwy chłód wnika do kości
Na rzeki dnie zostawiłem nas
Niby nic nie zmieniło się przecież nic
Co dzień wstaję w ten sam blady świt
A nasza rzeka płynie dalej
Jestem sam
Rzeka – Michał Sobierajski
Spotkanie z nimi ma zawsze wiele odsłon. Od cichych rozmów o ważnych sprawach, po śmiechy Michała, które są tak urocze i charakterystyczne, że… Chce się więcej. Można mieć szczęście do biznesu, gier, zmysł orientacji w terenie, złotą rękę. Ja mam szczęście do ludzi. Jakieś fale, szumy wiatru, kliknięcia w ekran nas do siebie sprowadzają i nie ważne, czy to sesja ciążowa, spotkanie ślubne, reportaż z wesela. Czasem to coś więcej i żałuję, że mogę być tylko z nimi chwilę. Tak dosłownie, tylko chwilę. Bo jednak zdjęcia, album, moje oko i kadry zostaną z nimi już na zawsze. Na ścianie, półce, jedwabnym papierze. Warto. Czekam na Ciebie teraz.
























