Sesja mamy z synkiem w plenerze – Agnieszka i Marcel
Sesje plenerowe w kwitnących drzewach to esencja wiosny. Ta dała nam ostro po nosie, bo najpierw przyzwyczaiła do 20 stopni, krótkiego rękawa oraz sukienek bez rajstop, a potem bach, te „nibylato” zmiotło nas równo i trzeba skrobać rano szyby w aucie. Zdążyłyśmy z Agą ze Słomkowo uchwycić jednak białe kwiatki na zdjęciach, bo nie wyobrażałam sobie wiosny bez nich. Moje chłopaki również zostały w nich sfotografowane, ale wiecie… to nie to samo.
Aga zdjęła swój płaszcz i kurteczkę Marcela na dosłownie 30 minut i zobaczcie, co udało mi się w tym czasie uchwycić. Plenery robią się same z takimi modelami i z taką aurą. Robię je tylko o zachodzie słońca, nie zawsze w złotej godzinie, bo często do niej brakuje jeszcze wysokości słońca, ale i tak jest magia. Magia prostoty i naturalności. Bez zbędnych gadżetów, tylko emocje i mój aparat. Może widzę więcej niż inni, jestem wrażliwa na detale, czułe spojrzenia, dotyk miłości. Może to dar, a może wypracowana taktyka? 😉 Albo wszystko razem. Nie ważne! Czuję się z Wami super na sesjach pośród natury i cieszę się, jak moje kadry tkwią Wam długo w głowach i wiszą na ścianach w ramkach.
Sukienka Agi – Aeterie, czapka z pomponem Mini Milla, sweterek Zara, kocyk Jollein

Sesja lifestyle Poznań | Sesja rodzinna Poznań | Fotograf ślubny Poznań | Sesja ślubna Poznań
Wszystkie prawa zastrzeżone @2019 Marta Woźna | Branding i strona www Żyj Kochaj Twórz