Sesja rodzinna w słonecznikach – Poznań
Słoneczniki to zdecydowanie moje ukochane kwiaty, a sesji rodzinnych w nich robię niewiele, ale jednak się zdarzają. Tym razem stanęła przede mną rodzinka przesympatycznej fotografki – Marzenki Matkowskiej z Poznania. Śmiechom, całusom i przytulasom nie było końca. Choć wpadaliśmy co jakiś czas w pokrzywy, to jednak rodzinne więzy wygrały to starcie.
Z przyjemnością patrzy się na takie relacje. Nie tylko rodzice – dziecko, ale mąż – żona. Po narodzinach malucha różnie bywa i czasem opieka wypala z nas wszystkie siły i chęci na podtrzymywanie tej najważniejszej więzi. A przecież gdyby nie my, nie byłoby bobasa. Zapominamy, a odbudowywanie potem trwa. Marzenka z mężem stanowią świetny duet – ona ogień, on woda i tak się kochają, wpatrzeni w siebie, jak w obrazki.
Przed Wami sesja rodzinna w słonecznikach, które znalazłam pod Poznaniem.































