Kameralny ślub w domu
Kameralny ślub w domu
Pandemia zweryfikowała wiele naszych życiowych wyborów i zachcianek. Dotknęła każdego w mniejszym lub większym stopniu. Branża ślubna stanęła w miejscu, przestaliśmy się spotykać na wielkich imprezach, a zaczęliśmy się bawić w rodzinnych domach, w mniejszym gronie. Czy taki ślub jest w jakimś stopniu gorszy, uboższy od wielkiego imprezy w cudnej sali. Na pewno nie! Cieszę się, że Kasia i Marcin poszli za głosem serca i nie robili czegoś na siłę, byle zrobić. Przygotowania na wsi, wspólne gotowanie, bukiet od przyjaciółki, ustrojony salon po swojemu prostymi sposobami. Tak wiem, że czasem wydaje nam się, że potrzebujemy tego miliona dekoracji, kilku usługodawców, kiecki za tysiące, która potem wbija się lub spada… W trakcie ślubu i wesela najważniejsi jesteści Wy, rodzina, emocje. To Wasz dzień w którym wszyscy świętujemy Wasze TAK. Jeśli mogę być z Wami i uwieczniać to swoimi oczami i aparatem to czuję zawsze dzięki temu ogromną radość i wyróżnienie 🙂