Ślub cywilny w Poznaniu
Ślub cywilny w Poznaniu
Czy można pokazać emocje z dnia ślubu będąc na nim 5 godzin? Można! Czy trzeba mieć do tego wielkie wesele? Nie trzeba. Magda i Maciej – poznałam i wiedziałam, że moi ludzie – zorganizowali swój ślub cywilny i piknik w plenerze dla znajomych. Szukali fotografa, który wstaje wcześnie rano – ceremonia była na 9.30. Po ceremonii goście najbliżsi, rodzina i przyjeciele poszli na brunch w Republice Róż, a my wybraliśmy się na krótką sesję ślubną na uliczki wokół Starego Rynku w Poznaniu. Pisząc te słowa, remont trwa tam w najlepsze i my również musieliśmy reagować na bieżąco, gdzie nie będzie w tle koparek i hałd piachu. Sesja moim skromnym zdaniem wyszła WOW, a ja na Państwa Młodych nie mogłam się napatrzeć.
Po południu spotkaliśmy się na drugą część imprezy na Hipodromie Wola. Magda z Maciejem, rodzicami i znajomymi urządziła ognisko, pogaduchy przy ulubionej muzyce, kiszonych ogórkach, domowych ciastach i zachodzie słońca. Jest pamiątka! A jakże!
Jeśli marzy Ci się ślub i przyjęcie w stylu slow… pamiętaj! Lubię wcześnie wstać rano i robić zdjęcia zakochanym, pełnym życia ludziom 😉