Jeśli czujesz się dobrze ze sobą, potrzebujesz dodać sobie dodatkowej pewności siebie to nie ma lepszego sposobu niż sesja kobieca. Niby mówimy, że robimy to dla NIEGO, ale jakże to mylne, bo głównym odbiorcą tych zdjęć będziemy MY same. To niesamowite zobaczyć siebie cudzymi oczami, przestać oceniać za duże palce, krzywe kolana, bułki pod pachami, zmarszczki pod oczami. To dla drugiego człowieka często nie ma to znaczenia. Gdy rozmawiamy świadomie i konkretnie, czujemy raczej połączenie dusz niż analizujemy skazy ciała. Nie ważne, czy masz 25 czy 40 lat, ta sesja jest dla każdej kobiety jeśli tylko poczuje odpowiedni moment.
Sama jestem po swojej kobiecej sesji i uważam, że to wyjątkowa pamiątka. Jeden dzień, gdy możemy się mocniej pomalować, iść zrobić włosy, kupić wyjątkową bieliznę lub założyć tę ulubioną i stanąć odważnie lub nieśmiało przed fotografem. Apartament czy plener… wybór należy do Ciebie. Co Ci w duszy gra? Bo o efekt zadbam ja. Pomogę Ci się rozluźnić, posłuchamy sensualnej muzyki, będziesz się głaskać, czuć każdą partię ciała, naginać trochę kręgosłup. Będzie super! Daj sobie tylko czas.
Przed Tobą sesja kobieca Magdy w plenerze w okolicy Moraska w Poznaniu.